Dzieła sztuki nie tylko na ścianach

Dzisiaj przychodzę do Was z stylizacją (i reanimacją), której dokonałam już jakiś czas temu. Biedne krzesełko było już spisane na straty, ale ze względu na moją miłość do mebli z duszą nie mogłam nie dać mu szansy.

"Fotel"(to za dużo powiedziane), raczej jego części składowe leżały sobie u mnie na magazynie szczęśliwe i zapomniane. Najpierw znalazłam jedną część (tą większą), następnie gdzieś dorwałam nóżki, i tak oto powstał mały ludwiczek. 





Do pomalowania ramy użyłam farby kredowej Autentico Vintage w odcieniu Milk (http://old-white.pl/produkt/milk/), do zabezpieczenia użyłam bezbarwnego wosku Autentico (http://old-white.pl/produkt/clear-wax-wosk-bezbarwny/), tkanina w piękne kwiaty to tkanina z kolekcji MONET odcień Nostalgiczny Róż (http://old-white.pl/produkt/monet-nostalgiczny-roz/), który zestawiłam z tkaniną Amore odcień Brown, rama wykończona pinezkami w odcieniu starego brązu.

Co sądzicie? 

Komentarze

Popularne posty