Tron Księżnej Małgorzaty


Dzisiaj w końcu mogę się pochwalić wykonanym zleceniem, nad którym pracowałam około miesiąca (z małymi przerwami oczywiście ;)). Jestem bardzo zadowolona ze swojej pracy, hehe. Do roboty motywowała mnie córka, bo już nie mogła się doczekać jaki będzie efekt końcowy.

Dość już gadania, każdy lubi obrazki więc lecimy :)


Rzecz rozchodzi się o tego niebieskiego przystojniaka, widzicie jego
 trochę ukryte piękno?













Oczywiście zaczęłam od rozebrania owego pana.
Ze względu na to, że ramy pokryte były złotą odpryskującą farbą musiałyśmy ją zetrzeć. Do tego wystarczyła taka gąbeczka ścierność 120.

Malowanie zaczęłam od zagruntowania surowego drewna.
Użyłam Autentico Primer.
Pokryłam nim całe ramy. Primer ma za zadanie
odizolować podłoże od jasnej farby, dzięki czemu
unikniemy plam lub przebarwień.


Odcień wybrała klientka, jest to złamana szarością biel
z palety barw Autentico, Vintage Pebbles
Pebbles to ostatnio ulubiony odcień moich klientek!



Całość zabezpieczyłam oczywiście woskiem bezbarwnym
Clear Wax Autentico
By trochę podkreślić rzeźbienia i stłumić biel farby
użyłam wosku antracytowego
Anthracite Wax Autentico
Po wypolerowaniu wosku, założyłam pasy.
Na pasy nałożyłam odpowiednią grubość gąbki, na to owata.



















































Przyczepiamy materiał do drewnianej ramy.

Klientka wybrała materiał z oferty sklepu TkaniNowe,
jest to Welur Gładki Riviera 62 Pudrowy

Obiłam boczki, i założyłam pasy na plecki.


 Tak prezentuje się fotel po obicu materiałem, jeszcze czeka na wykończenie taśmą i poduchę.

A tak już w swoim najlepszym wydaniu! Poducha obszyta welurem pikowanym w plastry miodu












Komentarze

Popularne posty