Wyzwanie.
Niedawno poczyniłam zakup dwóch szafek .Stały zniszczone i zakurzone w koncie mojej graciarni.Spodobały mi się w nich okucia na rogach i nóżki.Wołały do mnie weź nas i daj nam nowe szaty.
Podjęłam się wyzwania ale teraz jestem w kropce bo nie wiem jaki kolor wybrać?Myślę coś o loftowych klimatach ale muszę do tej decyzji dojrzeć.Może ktoś ma jakiś fajny pomysł ,chętnie skorzystam.
Zobaczcie te moje nieszczęścia.
Podjęłam się wyzwania ale teraz jestem w kropce bo nie wiem jaki kolor wybrać?Myślę coś o loftowych klimatach ale muszę do tej decyzji dojrzeć.Może ktoś ma jakiś fajny pomysł ,chętnie skorzystam.
Zobaczcie te moje nieszczęścia.
Już poczyniłam lekkie przygotowania .Wyszlifowałam górę gdyż była to plastikowa okleina z pęcherzami.Pod nią pokazało się fajne drewienko.Dobiorę jeszcze uchwyty i zameczki i będzie cacy.Oczywiście użyję farb Autentico.
pozdrawiam Beata
Halo :) a może kolor Lava? Plus jakiś jaśniejszy szary? Albo zaszaleć i kolor Orchidea niech zakwitnie na tych szafkach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
myślałam o nerly black jako podkład a na wierzch orchidea lub grand cru.Chce mi sie koloru.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem efektu finalnego :) Będę czekać na zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewa